Wyroby drewniane są niezwykle piękne. To produkty uniwersalne. Prezentują się wyśmienicie bez względu na upływający czas. Rzadko zastanawiamy się nam tym, w jaki sposób powstały. Siedząc przy drewnianym stole, albo idąc po takichże schodach, nie zdajemy sobie sprawy z tego, ilu urządzeń musiał użyć stolarz, by je wyprodukować.
Połączone funkcje wielopiły i obrzynarki
Na szczęście maszyny stają się coraz bardziej funkcjonalne i precyzyjne, co znacznie ułatwia pracę. Można posłużyć się konkretnymi przykładami obrabiarek do drewna, które stają się coraz doskonalsze. Tradycyjnie wielopiła służy do do wycinania desek oraz listew. W zależności od dystansów między poszczególnymi piłami pracującymi w tej samej płaszczyźnie, powstają deski i listwy o różnych gabarytach. Tego typu urządzenia spotyka się zarówno w wielkich fabrykach, jak i małych warsztatach stolarskich. Obrzynarka natomiast jest piłą tarczową służącą do obrzynania drewna wzdłuż i docinania kantówek. Z kolei wielopiła obrzynarka pozwala na połączenie funkcji obu tych urządzeń. Dzięki tej konstrukcji możliwe jest osiągnięcie większej wydajności. Przełączanie urządzenia z trybu pracy w jednym wariancie na drugi nie jest skomplikowane. Precyzja cięcia znacznie skraca czas tworzenia pożądanego produktu. Pozwala także ograniczyć ilość odpadów, dzięki czemu drewno jest efektywniej wykorzystywane.
Na rynku dostępne są zarówno proste, jak i wysoce zautomatyzowane wersje takich maszyn. Te najlepsze pracują niemal cicho. Dzięki nim grube pryzmy można z łatwością rozcinać na cienkie, precyzyjne deseczki, ograniczając przy tym nakłady czasu i pracy. Obsługa tych maszyn nie wymaga zaangażowania dużej liczny personelu. Niewątpliwą zaletę stanowią również stosunkowo niskie koszty ich utrzymania.