Z moim bratem Adrianem czasami konkurowaliśmy i chcieliśmy sobie udowodnić, który był lepszy. To była zawsze zdrowa rywalizacja, która motywowała nas do dalszego działania. Obaj prowadziliśmy firmy o podobnym profilu i często też sobie pomagaliśmy w różnych sprawach.
Posiadanie własnej szlifierki kompaktowej
Kiedy nagle pojawił mi się dość spory przypływ gotówki to postanowiłem te pieniądze rozsądnie zainwestować. Naturalnie w pierwszej kolejności musiałem kupić własną szlifierkę, ponieważ nie chciałem ciągle pożyczać jej od brata. Coś mnie tchnęło i pojechałem jeszcze tego samego dnia do sklepu, żeby się rozejrzeć za czymś interesującym. Liczyłem, że wrócę z jakimiś konkretnymi zakupami. Kiedy błądziłem między regałami to moim oczom nagle ukazała się piękna kompaktowa szlifierka mimośrodowa festool ets 150 3 eq plus, która była akurat w promocji. Musiałem przetrzeć oczy ze zdumienia, ponieważ nie mogłem uwierzyć, że tak idealnie trafiłem. Znałem ten model bardzo dobrze, ponieważ Adrian kiedyś nadmieniał, że chciałby taką szlifierkę i oglądaliśmy ją razem w internecie. Kupiłem ją i zadowolony zadzwoniłem do swojego brata, żeby pochwalić mu się tak udanymi zakupami. Brat pogratulował mi farta i cieszył się, że miałem w końcu własną szlifierkę kompaktową. Dodałem rzecz jasna, że jak tylko będzie miał ochotę to z przyjemnością mu ją pożyczę. Reszty pieniędzy już nie wydawałem, ponieważ udało mi się zdobyć to, na czym najbardziej mi zależało.
Brat raz tylko pożyczył ode mnie szlifierkę, ale to była sprawa wyjątkowa. Przyznał, że jest ona o niebo lepsza od tej, którą posiadał i zdecydował się kupić sobie taką samą. Promocja dawno się skończyła, ale dla brata to właściwie nie miało żadnego znaczenia. Miał pieniądze na ten cel.